"et cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos" J (8,32)







czwartek, 28 stycznia 2010

Średnio

Taka zwyczajna jestem. Nic ponad, ale też nie za dużo poniżej. Po prostu średnio.
Pewnie też średnio wygląda moja wiara. Średniej jakości modlitwy do NIEGO.
Średnio nie jest do końca takie złe. Średnio jest w zasadzie darem. Bo można codziennie doświadczać cudów, ale i zawsze można dostrzec beznadzieję.
Ci tkwiący w beznadziei w marzeniach o wspaniałościach tego świata zapominają często o tym, że to nie wspaniałości dają prawdziwe szczęście. Ci wspaniali często nie chcą widzieć beznadziei, zagłuszeni sztucznym krótkotrwałym szczęściem.

Średnio … ale czy nijak?
Czy średnio bardziej pozytywne czy negatywne ma znaczenie?
I czy średnio to może być PRAWDZIWIE?

2 komentarze: