Gdybym mogła wydałabym z siebie krzyk tak niepojęty, że niebo pękłoby na miliard kawałków.
I wcale nie byłby to krzyk z otchłani złych emocji.
To byłaby deklaracja bezgranicznej ufności…
Głuchoniemej istoty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mocne.prawdziwe.piękne.
OdpowiedzUsuń