"et cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos" J (8,32)







wtorek, 9 marca 2010

Pomyłka?

Otwórz oczy, weź oddech, uspokój się. To nie jest tak, jak myślisz.
Nie patrz na innych. Nie porównuj się. Bądź sobą. Nie goń. Zatrzymaj się.
Uśmiech boli?
Prawda przeszkadza?
Nie bądź kimś, kim nie jesteś.
Wstań.
Nie pytaj ile to kosztuje, bo kosztuje wiele.
Nie pytaj, na kiedy, bo „ w terminie” nie zawsze znaczy "na wczoraj".
Możesz zacząć od nowa, ale nie niszcz tego, co już zostało zrobione.
Nie mów, że nie jesteś dzieckiem, bo jesteś i masz prawo się bać.
Zostań. Dokąd uciekniesz? Będzie Ci łatwiej?
Nie mów, że to farsa. Nie buntuj się. Agresja to nie zbroja, to zatruta strzała wymierzona w ciebie.
Przyjdź. Porozmawiaj ze mną. Potrafię słuchać.
Za dużo wymagam?
Naprawdę uważasz, że się co do ciebie pomyliłem?

4 komentarze:

  1. rozwaliło mnie.

    uwielbiam fortepian. pięknie.
    [do notki poniżej]

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny tekst... Nie tylko mi zapadł w serce, bo widziałam, że ktoś tam go sobie skopiował do siebie :P
    Pozdrawiam mocno! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym to skomentowała tylko tak - zaufaj Bogu... ;)

    OdpowiedzUsuń